niedziela, 6 stycznia 2019

5 sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy

Na początku należy podkreślić, że oszczędzanie i inwestowanie to są dwa osobne terminy. Oszczędzanie wiąże się z odkładaniem pewnych środków na konto, niekiedy z możliwością drobnego zarobku, podczas gdy inwestowanie to jedna wielka niewiadoma. Albo zyskamy albo stracimy. Poniżej zebrałem dla Was 5 przykładów na to jak można zaoszczędzić lub zainwestować środki, które znajdują się na naszym koncie. Każdą z metod próbowałem sam i stosuję chętnie do dziś.

Zaplanuj wydatki tak, abyś więcej miał/-a
w portfelu niż poza nim ;-)
1. Wyznacz cele stopniowo

Nic nie motywuje do oszczędzania tak, jak drobne progi. Skutecznym sposobem oszczędzania pieniędzy jest zbieranie za pomocą małych stopni. Na początek wyznacz sobie cel np. 100 zł. Kiedy tylko uzbierasz tą kwotę, podbij poprzeczkę do 200 zł. Pomyśl przy tym jak łatwo i szybko uzbierałeś pierwszą stówkę. Następnie ustal próg 500 zł, dwieście złotych było łatwo odłożyć to i 500 zł dasz radę! Osobiście stosowałem tą metodę i byłem w ogromnym szoku, że przez 11 miesięcy udało się mi uzbierać blisko 2000 zł. Na początku może być Ci trudno, wydawać się nierealne, ale wbrew pozorom jest to łatwiejsze niż przypuszczasz.

2. Zaplanuj wydatki

Nigdy, ale to przenigdy nie działaj pochopnie. Wydatki planuj zgodnie z zarobkami. W końcu oszczędzanie to posiadanie nadwyżki środków, a nie pożyczanie od kogoś. Weź kartkę i spisz swój zarobek. Nie zawsze jest on identyczny, zapisz orientacyjne z założeniem, że będzie np. 50 zł mniejszy od poprzedniego. Wyliczenia zacznij od najważniejszych rzeczy - opłat, rat itd. Następnym krokiem w wyliczeniu niech będą koszty żywności. Nigdy nie kupuj na zapas! To jest dość często powielany błąd. Na końcu niech znajdą się przyjemności typu nowa bluzka, nowe spodnie, spotkanie ze znajomymi, ulubiony łakoć czy kosmetyk.

3. Oszczędzanie zaczyna się w domu

Bierzesz długą i relaksacyjną kąpiel? Zamień ją na szybki i orzeźwiający prysznic. Przy jednej kąpieli jest to różnica nawet 50 litrów wody. Cena 1 dm3 ciepłej wody wynosi około 0,05 zł. Przy jednorazowej kąpieli przepuszczamy 2,50 zł. W skali miesiąca jest to koszt rzędu 75 zł na osobę. W tej cenie możesz kupić sobie świetny zestaw do makijażu albo dobrą grę na PC.

Nie tylko na kąpieli zaczyna się oszczędność. Mycie zębów przy odkręconym kranie, niegospodarne mycie naczyń czy gotowanie w garnkach nie przykrytych pokrywkami to spore zużycie wody i gazu. Podliczając wszystko miesięczny koszt takiego marnotrawstwa to nawet 200 zł.

4. Konto oszczędnościowe

Doskonałym sposobem do rozpoczęcia oszczędzania jest właśnie konto oszczędnościowe. Założenie takiego to tylko formalność, na którą czeka się zaledwie parenaście minut lub jeden dzień. Osobiście używam konta w NestBanku, które oferuje mi bezpłatne prowadzenie niezależnie od ilości wykonanych transakcji kartą. Posiadam ponadto konto oszczędnościowe, które oprócz gromadzenia środków służy mi jako niewielka lokata (RRSO w skali roku wynosi 2,25% [szczegóły pod linkiem]). Za każdy zgromadzony 1000 zł, NestBank płaci mi 0,75 zł. Wydaje się to niewielka suma, ale jak to mówią, grosz do grosza.

5. Social lending

Zapewne niewielu z Was słyszało takie pojęcie jak social lending. Są to tzw. pożyczki społecznościowe, w których możemy wcielić się w rolę banku i udzielić kredytu tym, którzy są w potrzebie. Założyłem sobie jakiś czas temu konto na jednym z takich portali. Początkowo nie byłem chętny, aby udzielić pierwszej pożyczki, gdyż to wiązało się z obawami typu "odda mi te pieniądze czy nie odda?", "jak potem ściągnąć z jegomościa należności?". Tu na szczęście portale oferujące social lending są jak najbardziej pomocne i wprowadzają szereg zabezpieczeń podobny do tych, jakie mamy w bankach. Wprowadzają między innymi skalę ratingową (od A do F), wiarygodność, spłacalność oraz wgląd do tego, czy dana osoba jest wiarygodnym pożyczkobiorcą.

Dodatkową pokusą jest to, że można łatwo zarobić przeglądając stronę przynajmniej raz dziennie. Otóż część pożyczkobiorców oferuje bonus, czyli dodatkową nagrodę za pomoc. Wygląda to mniej więcej tak:



Pożyczamy 500 zł. Jegomość oddaje nam pożyczone pieniądze powiększone o odsetki w wysokości 4,93 zł oraz bonus 100 zł. Oznacza to tyle, że inwestując 500 zł wyciągniemy z tego 604,93 zł.

Podsumowanie: sposobów na wprowadzenie oszczędności, a nawet zarobku jest naprawdę wiele. Wystarczy poszukać odpowiedniego dla siebie sposobu i czekać, aż nasze zaoszczędzone środki odwdzięczą się nam i zaczną się mnożyć. A Wy jakie macie pomysły na oszczędności? Napiszcie koniecznie w komentarzu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz