niedziela, 3 lutego 2019

5 mitów na temat... czekolady

Przez kilka stuleci zachwycano się właściwościami czekolady, stawiano ją na piedestale, by kilkadziesiąt lat później zrzucić ją z tego miejsca. Oskarża się ją za podnoszenie złego cholesterolu, psucie zębów, niezdrowe właściwości i tuczenie. W tym poście spojrzymy na nią trochę bardziej przychylnie i rozprawimy się z 5 mitami na temat czekolady. Gotowi? To zaczynamy!

1. Powoduje próchnicę

Spośród wszystkich słodyczy to czekolada zawiera najmniej związków powodujących próchnicę. Najnowsze doniesienia ze świata nauki głoszą, że zawiera substancje zapobiegające rozwojowi próchnicy. Dzięki temu odkryciu, Japończycy już teraz pracują nad nową pastą do zębów, która będzie wzbogacona o ekstrakt z łusek... kakao.

Jedynym minusem czekolady jest to, że jak każdy łakoć zawiera węglowodany, które w momencie rozkładu szkodzą zębom. W porównaniu do cukierków czy toffi jest mniej szkodliwa, bo szybko się rozpuszcza i zostaje szybciej wchłonięta przez organizm. Podczas gdy odłamki cukierków czy karmelu pozostają na zębach długi czas. Moja rada? Po zjedzeniu czekoladowych pyszności wyszczotkuj zęby.

2. Czekoladę w tabliczkach należy zjeść od razu

Nie, nie i jeszcze raz nie. Czekolady twarde (pozbawione nadzienia) możemy trzymać otwarte w lodówce maksymalnie przez 2 miesiące. Znacznie krótszy czas dotyczy czekolad, które zawierają orzechy, są nadziewane marmoladą, alkoholem czy ganachem. Wówczas musimy spożyć ją w tydzień od otwarcia.


3. Biały nalot - zepsuta?

Biały nalot, który bierze się na czekoladzie wcale nie oznacza, że jest zepsuta. Są to mikroskopijne cząsteczki tłuszczu, który mamy w tej boskiej słodyczy. Wiele osób mylnie myśli, że jest to pleśń. Wiele osób zastanawia się skąd się bierze. To proste. Wystarczy potrzymać czekoladę w ciepłym miejscu dłuższą chwilę. Następuje jej lekkie stopienie wierzchniej warstwy. Następnie włożona do lodówki gwałtownie tężeje przez co cząsteczki tłuszczu zostają na powierzchni. Nie psują one smaku ani jakości czekolady. Zepsuciu ulegają jedynie walory estetyczne.

4. Latem trzeba włożyć do lodówki

W żadnym wypadku tego nie należy robić. Raz, że stanie się to co w pkt 3, dwa dobra wilgotność do przechowywania czekolady oscyluje w granicach 55%. W gorące dni tę pyszną słodycz należy przechowywać w chłodnym i suchym miejscu. Najlepiej w szafce, w której nie ma silnie pachnących przypraw, dymu, kurzu i światła. To ostatnie jest szczególnie ważne, gdyż powoduje, że cukier w czekoladzie zaczyna się krystalizować. Aromat czekolady jest w stanie przyciągnąć szkodniki, więc należy ją odpowiednio chronić. Osobiście czekoladę chowam owijając w papier aluminiowy. Jest to dobre zabezpieczenie przez wszystkimi szkodliwymi czynnikami.

5. Cukrzycy nie mogą po nią sięgać

Osoby, które cierpią na cukrzycę wprawdzie powinny unikać jedzenia słodkości, ale czasami mogą zjeść 2-3 kostki gorzkiej czekolady (o zawartości >70% kakao). Taka czekolada jest o niskim indeksie glikemicznym (ok.20-22), czyli nie podnosi poziomu cukru we krwi.

Ponadto ma dużo magnezu i zjedzenie jej podwyższa ilość endorfin, czyli hormonów szczęścia. Podobnie jak inne rzeczy słodkie, trzeba jeść z umiarem. Obecnie jest problem, aby znaleźć na rynku czekoladę, która zawiera tylko kakao. W dużej mierze zawierają tłuszcz oraz węglowodany (w tym cukry). Firma Wawel wyszła na przeciw diabetykom i stworzyła dla nich specjalne czekolady, które są dedykowane cukrzykom. Chwała Wawelowi!

4 komentarze:

  1. Ja myślałam, że te białe kropki to pleśń haha :D i wyrzuciłam tyle dobrych czekolad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko raz tak wyrzuciłem. Później znajomy cukiernik wyprowadził mnie z błędnego myślenia 😅

      Usuń
  2. ja jezeli jem czekoladę, to tylko z lodówki haha :D

    https://skromny-minimalizm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsza jak jest starta i leży na powierzchni lodów :-)

      Usuń